"Moja mama po 42 latach pracy w szpitalu dostała 1.600 zł odprawy, a prezes kontrolowanej przez państwo spółki po 19-tu dniach miał dostać 700.000.
Wtedy powiedziałem dość tego!
Napatrzyłem się na ludzi władzy, którzy myslą, że wszystko im wolno, których pazerność nie zna granic..."
Ogłaszam konkurs - kto to powiedział?